Your browser is out-of-date.
To get a better experience with our home designs, please download other browsers for free. Just click on the icon!
Jak połączyć współczesność z tradycją? Odpowiedzi na to pytanie jest tyle, ilu architektów, którym się je zada! Każdy z nich może zaproponować nam inne rozwiązanie, a każde z nich może zachwycić nas w zupełnie odmienny sposób. W dzisiejszym wirtualnym spacerze chcemy zabrać Was do Argentyny, gdzie czeka na nas wyjątkowa rezydencja. Klasyczne formy zostały przez architektów ze studia Aulet Yaregui Arquitectos zinterpretowane z pomocą betonu. Ten materiał wykorzystywany jest obecnie niezwykle często. Jego surowość a zarazem naturalność, nieregularna faktura sprawiają, że sprawdza się on doskonale zarówno w projektach budynków jak i w wystroju wnętrz.
Jak poradzi sobie z argentyńską klasyką? Zaraz się przekonamy…
Przed nami rezydencja, która zaskakuje i to na wiele sposobów! Beton wykorzystano tutaj do stworzenia bryły złożonej z prostopadłościennych modułów, których geometryczny szyk czyniłby ją na wskroś nowoczesną, gdyby nie dekoracyjne gzymsy oraz fryzy. Chociaż nie są one ani rzeźbione, ani nawet malowane, tak przydają budynkowi pewnej aury klasycznej elegancji, której nie zmyje nawet nowoczesny aspekt betonu. Czeka nas niezwykle ciekawy spacer…
Jak już mogliśmy zauważyć na poprzednim zdjęciu, oprócz głównego wejścia, od strony ulicy zaprojektowano także miejsce parkingowe. Znajdujemy się właśnie pod jego zadaszeniem, wykonanym z egzotycznego drewna. Ma ono chronić nie przed deszczem lecz przed zbyt agresywnymi promieniami słońca. Brąz drewna zaskakująco dobrze wtapia się w szary, betonowy projekt. Szarość ma coś w sobie z uroku naturalnego kamienia. Z tej perspektywy dobrze widzimy jak interesująco ułożono moduły piętra. Dzięki wycofaniu ich części możliwe było chociażby utworzenie niewidocznego teraz świetlika nas przedsionkiem.
Powierzchnia naszego budynku to aż 366 m2. Patrząc na niego z oddali możemy w pełni docenić jego skalę. Willa właściwa połączona jest z samodzielnym skrzydłem znajdującym się w ogrodzie. Łatwo jest wyobrazić sobie, że ten dom pomalowany na przykład na biało lub beżowo, znacznie straciłby na swojej atrakcyjności. Byłby stylowym budynkiem, jednak nie wyróżniałby się na tle innych. Niecodzienna szarość betonu jest tym, co określa jego ostateczny charakter.
Willę od skrzydła przeznaczonego dla gości oraz na wypoczynek w ciągu dnia oddziela… piec! Grillowanie na świeżym powietrzu jest nie tylko kluczowe w argentyńskiej kuchni, ma ono także wymiar społeczny, stanowi integralną część spotkać w gronie rodziny i przyjaciół. Jeśli zastanawiacie się nad budową grilla na świeżym powietrzu, to mamy dla Was radę—odgapiajcie tylko od Argentyńczyków! Oni doskonale wiedzą co robią…
Na przestronnym tarasie, przy skrzydle dla gości postawiono duży, drewniany stół, otoczony czterema ławkami. Domowników oraz ich przyjaciół w razie zbyt agresywnego słońca chronić ma kolejne zadaszenie z drewna. Hojne użycie tego naturalnego materiały sprawia, że mamy ochotę zostać tutaj na chwilę i oddać się relaksowi na świeżym powietrzu… Czeka na nas jednak jeszcze jedna fotografia warta zobaczenia!
Na koniec przyjrzyjmy się jeszcze fasadzie od ogrodu z większą dokładnością. Oczywiście basen musieliśmy zauważyć już wcześniej, jednak dopiero widziany z tej perspektywy oczarowuje nas geometryczną prostotą. Szerokość basenu odpowiada szerokości przeszklenia salonu we wnętrzu willi, co sprawia, że całe założenie jest nadzwyczaj spójne. Woda odbija się w szklanej tafli przeszkleń oddzielających wnętrze od ogrodu. Znajdujące się na granicy meble wypoczynkowe prezentują się niezwykle wygodnie…
Zainteresowała Was argentyńska architektura? Ten projekt należy do naszych ulubionych: Niezwykły dom z unikatowych materiałów!
